-

MSB: Wiosna
Sobota rano, wstajemy z budzikiem o 5:45. Za oknem dosyć szybko robi się jasno. Do kropki znaczącej początek MSB dzieli nas około 2km. Ustaliliśmy, że wyścig startujemy o 7:00. Nasi rywale – Marcin i Maciek – są bardzo pewni siebie, u mnie z tym gorzej. Ciągle mocno kaszlę, przez co w głowie pojawiają się znaki…
-

MSB: Prolog
Projekt, który od dawna chodził nam po głowie, przekładany kilka razy z rozmaitych względów – tym razem chyba dojedzie do skutku. Jednak formuła jest szczerze mówiąc, conajmniej zaskakująca. MSB, czyli Mały Szlak Beskidzki – to szlak długodystansowy mający swoje punkty skrajne w Bielsku oraz na górze Luboń Wielki. Mierzy łącznie około 135km długości i 5km…
-

Śnieżne Kotły bez widoków
Na drugi dzień naszego wypadu w Karkonosze, zdecydowaliśmy wybrać się na Śnieżne Kotły. Pakujemy bagaże i po śniadaniu wyruszamy do Szklarskiej Poręby. Auto zostawiamy na jednym z miejskich parkingów i po chwili jesteśmy już na niebieskim szlaku prowadzącym w kierunku schroniska “Pod Łabskim Szczytem”. Pogoda niewiele różni się od tej z poprzedniego dnia – główną…
-

Karkonosze – śnieg i chmury
Ostatnie dni są dosyć mroźne z temperaturą spadającą w okolice -10 w nocy. Trochę obawiałem się czy to nie pokrzyżuje nam planów na weekend, gdyż polskie Sudety są znane z mroźnych temperatur i wiatrów zimą. Do Karpacza przyjeżdżamy z Asią w piątek wieczorem, nie mając jeszcze sprecyzowanych planów. Na pierwszy trekking wybieramy królową regionu –…
-

Bieszczady zimą – biwak i trekking
Tydzień temu rozmawiam z Padrem (który robi Koronę Gór Polski) i on, że „fajnie by było jeszcze w tym roku dorzucić jakiś szczyt do KGP”. Od słowa, do słowa i szybka decyzja – jedzimy w Bieszczady. W przeciągu tygodnia pogoda zmieniła się diametralnie – śnieg padał w górach przez trzy dni z rzędu i wszystko…
-

Babia Góra Percią Akademików
11 listopada 2024 Dzień Niepodległości! A u nas również i urodzinowa okazja do świętowania podczas rodzinnego zjazdu. Szybka kalkulacja i postanawiamy wyskoczyć na Babią. Prognoza pogody jest znakomita. Na początku ma być zimno, za to niebo bezchmurne. Startujemy chwilę po 5 z Krakowa, wciąż ociężali od obżarstwa dzień wcześniej. Po około 2 godzinach jazdy docieramy…
-

GSB – Epilog
Liczy się jedynie droga. To ona trwa, a nie cel, który jest złudzeniem wędrownika, który idzie od jednego grzbietu górskiego ku drugiemu, tak jakby osiągnięty cel miał jakiś sens. — Antoine de Saint-Exupéry, Twierdza Opuszczamy świat równoległy i wracamy do rzeczywistości. Dziwne jest to uczucie gdy tak długo wyczekiwana impreza dobiega końca. Wstępnie chciałem napisać podsumowanie sprzętu i oceny podjętych decyzji,…
-

GSB – dzień 7 – Beskid Śląski
4 października 2024 Wstaję z budzikiem o 4:30, zbieram się szybciukto, żeby o 5:00 wybiec na szlak. Zostało mi 16km/-1000m zbiegu do Węgirskiej Górki, żeby „zamknąć” Beskid Żywiecki. Bardzio gęsta mgła ogranicza widoczność do dosłownie 2m, średnio nawet widać co jest pod nogami, o jakimkolwiek bieganiu nie ma nawet mowy. Chyba nigdy jeszcze nie wędrowałem…


