Kategoria: Bieganie
-
Babia Góra Percią Akademików
11 listopada 2024 Dzień Niepodległości! A u nas również i urodzinowa okazja do świętowania podczas rodzinnego zjazdu. Szybka kalkulacja i postanawiamy wyskoczyć na Babią. Prognoza pogody jest znakomita. Na początku ma być zimno, za to niebo bezchmurne. Startujemy chwilę po 5 z Krakowa, wciąż ociężali od obżarstwa dzień wcześniej. Po około 2 godzinach jazdy docieramy…
-
GSB – Epilog
Liczy się jedynie droga. To ona trwa, a nie cel, który jest złudzeniem wędrownika, który idzie od jednego grzbietu górskiego ku drugiemu, tak jakby osiągnięty cel miał jakiś sens. — Antoine de Saint-Exupéry, Twierdza Opuszczamy świat równoległy i wracamy do rzeczywistości. Dziwne jest to uczucie gdy tak długo wyczekiwana impreza dobiega końca. Wstępnie chciałem napisać podsumowanie sprzętu i oceny podjętych decyzji,…
-
GSB – dzień 7 – Beskid Śląski
4 października 2024 Wstaję z budzikiem o 4:30, zbieram się szybciukto, żeby o 5:00 wybiec na szlak. Zostało mi 16km/-1000m zbiegu do Węgirskiej Górki, żeby „zamknąć” Beskid Żywiecki. Bardzio gęsta mgła ogranicza widoczność do dosłownie 2m, średnio nawet widać co jest pod nogami, o jakimkolwiek bieganiu nie ma nawet mowy. Chyba nigdy jeszcze nie wędrowałem…
-
GSB – dzień 6 – Beskid Żywiecki
3 października 2024 3:30 podbudka, nawet w Wołosatem nas tak wcześnie nie budzili. Dzień szósty, pierwszy bez Młodego. Wstaję tak z rana, celowo. Dziś co prawda tylko 65km, natomiast +3500m pod góre – prawie tyle co w Bieszczadach, na dystansie o 30km krótszym, zapowiada się dużo podchodznia. No i Babia Góra… Wybiegam o 4:00, ćma…
-
GSB – dzień 5 – Gorce
2 października 2024 Gorce. Moje ukochane góry. To tutaj pierwszy raz pobiegłem trail/ultra. To tutaj przyjeżdżam najczęściej na trening biegowy czy też rower. Miejsce, które jest dla mnie kwintesencją gór. Pasmo które kocham. Czuję się tutaj jak w domu… Na dzisiaj mamy zaplanowane dobiegnięcie do Jordanowa. W zasadzie to czekają nas dwa większe podejścia –…
-
GSB – dzień 4 – Beskid Sądecki
1 października 2024 Po potężnym wycisku, który sprawił nam Beskid Niski, pozwalamy sobie pospać dłużej i nastawiamy budziki na 6:30. Przygotowujemy przepaki z brudnymi ciuchami oraz rzeczami, które uważamy za zbędne w dalszej części biegu i ruszamy! Jesteśmy wśród cywilizacji. Trochę tego nam tego brakowało… w zasadzie nie miejskiego zgiełku ale raczej poczucia, że większość…
-
GSB – dzień 3 – Beskid Niski
30 września 2024 Godzina 4:20, dzwoni budzik i zmusza mnie do wykonania tak ciężkiej akcji jak wstanie z łóżka i kliknięcie w migający ekran. Dookoła ciemność. W głowie powoli pojawiają się pierwsze objawy świadomości. Dzisiaj będzie ciężko. Na zewnątrz jest zimno, bardzo zimno. Nocleg jest bezpośrednio przy rzece, więc ubieramy dresy i dodatkową warstwę na…
-
GSB – dzień 2 – Beskid Niski
29 września 2024 Beskid Niski – albo raczej odcinek GSB który będziemy pokonywać – to około 150km między Komańczą, a Krynicą-Zdrój. Łączna ilość przewyższeń to jakieś 6000m. Tym odcinkiem, tyle że w drugą stronę, biegnie legendarna już Łemkowyna Ultra Trail, którą ukończyliśmy rok wcześniej. Trasę powinniśmy znać w miarę dobrze, więc liczymy, że będzie z…
-
GSB – dzień 1 – Bieszczady
28 września 2024 To była krótka noc. Budzik niemiłosiernie sygnalizuje, że czas się zwlec z łóżka. Krzemo robi kawę, która pomaga się dobudzić. Wszystko jest gotowe, mimo emocji pobudka do najłatwiejszych nie należy. Ruszamy pod „czerwoną kropkę” oznaczającą początek trasy. Od naszego noclegu to zaledwie jakieś 200m. Towarzyszy nam Padre, który zaplanował wyjście na Trójstyk…
-
GSB – dzień 0
Jak przed każdymi zawodami emocje rosną wraz ze zbliżającą się datą startu. U mnie zawsze wiąże się to z poddenerwowaniem i zirytowaniem. Trzeba przyznać, łatwy w obsłudze wtedy nie jestem. Tym razem nie było inaczej. Wszystko było już dograne – noclegi, plan, ekwipunek i transport. Jednak już na dwa dni przed wyjazdem los wystawił na…
-
GSB – Prolog
GSB, czyli Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego – legendarny szlak, przeżywający w ostatnim czasie swój renesans wśród wszelkiej maści wędrowców, włóczęgów, biegaczy, zapaleńców czy wręcz szaleńców. Gdzieś pomiędzy 496 a 520 kilometrów – w zależności od pomiarów (rodzaju mapy itd.) – górskiej wyrypy. Około 22 kilomety przewyższeń. Główny Szlak Beskidzki (GSB) – Święty Gral polskich górołazów,…